Diablo ciekawa ta Andaluzja. Już tylko w Sewilli znajdziemy na ulicach wystawny barok, gotycki patos i ekscentryczne pozostałości po Maurach. A są jeszcze Kordoba, Grenada, Malaga… Jeśli ktoś lubi flamenco, wino, futbol i słońce, to trudno znaleźć mu lepsze miejsce do życia. Tylko jedzenie nie przypadło mi do gustu – może zaserwowano mi o jeden byczy ogon za dużo. Zaraz skojarzyło mi się z korridą. Dla mnie to rozrywka zbyt rogata.